Opis produktu

Obojętnie czy planujesz strategię dla całej Organizacji , czy dla jednego departamentu/wydziału , czy masz plany osobiste – czas jest zawsze taki sam
Doba ma 24 godziny, a godzina 60 minut
Sprawy mogą być ważne i pilne, ale też mało ważne i pilne …
DLACZEGO TO JEST TRUDNE ?

W praktyce bowiem często kłopotem nie jest nieznajomość narzędzi czy nieumiejętne ich stosowanie,
ale przełożenie dokonanych wyborów i podjętych decyzji na konkretne działania,
lub konsekwencja w ich wykonywaniu.
I tak okazuje się np. że należałoby oddelegować wybrane zadania współpracownikom (a więc także monitorować lub wyegzekwować ich wykonanie), a nie lubimy lub nie umiemy tego robić.
Albo powinniśmy skupić się na sprawach kluczowych, ale z jakichś powodów są one dla nas trudne i/lub nieprzyjemne, więc wolimy zająć się tym, co nam w naszej pracy sprawia największą radość.
Każda podjęta decyzja (a taką przecież jest określenie co jest priorytetowe, a co nie, co pilne, co ważne, co zlecić komuś innemu, a za co zabrać się samemu) niesie za sobą dylematy i oczywiście ryzyko.
Nie wszyscy potrafią sobie z tym poradzić.
ŚWIADOMOŚĆ CZASU -LUDZIE „PRZEZ CZAS” i LUDZIE „W CZASIE”
Ludzie ci często wręcz „widzą” czas w postaci linii, która biegnie przed ich oczami od strony lewej (przeszłość) do prawej (przyszłość).
Na niej – równie widoczne – widnieją zadania do wykonania, ułożone w logiczną sekwencję zdarzeń.
W sposób naturalny ludzie funkcjonujący „przez czas” wiedzą ile co powinno trwać.
Ich spojrzenie jest skierowane w przyszłość: zależy im na „zamykaniu spraw”, by przejść do kolejnych wg ustalonego planu.
Planowanie zadań i ich sprawne wykonanie nie stanowi dla nich większego problemu.
Gdyby scharakteryzować ich postawę powiedzeniem, byłoby to: „czas to pieniądz”
Ludzie ci są mniej świadomi tego, ile co trwa.
Dla nich najważniejsze jest czas teraźniejszy.
Łatwo dają się złapać w „tu i teraz”.
Bywa, że trudno im zakończyć (miłe) spotkanie albo przerwać (przyjemną) czynność.
Zapominają o kolejnych zobowiązaniach.
Ludzie ci często wręcz „widzą” czas w postaci linii, która biegnie przed ich oczami od strony lewej (przeszłość) do prawej (przyszłość).
Na niej – równie widoczne – widnieją zadania do wykonania, ułożone w logiczną sekwencję zdarzeń.
W sposób naturalny ludzie funkcjonujący „przez czas” wiedzą ile co powinno trwać.
Ich spojrzenie jest skierowane w przyszłość: zależy im na „zamykaniu spraw”, by przejść do kolejnych wg ustalonego planu.
Planowanie zadań i ich sprawne wykonanie nie stanowi dla nich większego problemu.
Gdyby scharakteryzować ich postawę powiedzeniem, byłoby to: „czas to pieniądz”
Ludzie ci są mniej świadomi tego, ile co trwa.
Dla nich najważniejsze jest czas teraźniejszy.
Łatwo dają się złapać w „tu i teraz”.
Bywa, że trudno im zakończyć (miłe) spotkanie albo przerwać (przyjemną) czynność.
Zapominają o kolejnych zobowiązaniach.
Tracą poczucie czasu.
Gdyby scharakteryzować ich postawę powiedzeniem, byłoby to: „ciesz się chwilą”.
Jeśli zaliczamy się do tej grupy, a chcemy poprawić swoje umiejętności związane z gospodarowaniem czasem, pierwszym krokiem jest praca nad uświadomieniem sobie jego upływu.
NIEREALNE PLANOWANIE)
Jeśli mamy np. kłopot z tym, że notorycznie nie doszacowujemy czasu, który jest potrzebny na wykonanie danego zadania i okazuje się, że – mimo dobrej woli i bardzo szybkiego tempa pracy – nie wyrabiamy się z tym, co sobie na dany dzień zaplanowaliśmy:
na początek możemy po prostu co wieczór robić sobie listę zadań na kolejny dzień, określając ile czasu powinno zająć nam wykonanie poszczególnych zadań.
Równocześnie sprawdzamy, jak rzeczywiście było z naszymi szacunkami z dnia poprzedniego.
W ten sposób, już po kilku dniach, będziemy w stanie bardziej realistycznie planować, zobowiązywać się do różnych rzeczy i tych zobowiązań dotrzymywać.
NA POMOC!
Jeśli chodzi o narzędzia, które pomagają w gospodarowaniu czasem, wszystkie skupiają się przede wszystkim na planowaniu i priorytetyzowaniu zajęć,
czyli polegają na spisaniu zadań do wykonania i ich uszeregowaniu wg klucza „pilne” i „ważne”.
Tak działa np. Kwadrat Eisenhowera, oparty na podziale zadań według kryteriów: ważne – nieważne (w-nw) oraz pilne – niepilne (p-np.)

ZŁOTE ZASADY

Stwórz sobie codzienną rutynę
Używaj głowy, gdy jest na to czas
Ustal deadline’y i trzymaj się ich !!!
Nie przekładaj rzeczy niemiłych – zatrują ci życie !
Ustal kiedy pracujesz i nie chcesz, aby ci nie przeszkadzano
Nie zajmuj się rzeczami nieważnymi dla ciebie
wiele problemów rozwiąże się samych
Kiedy zaczynasz coś ważnego – skończ to!
Używaj kalendarza – nie próbuj pamiętać drobnych rzeczy do załatwienia
Naucz się mówić NIE – asertywność
Planuj w oparciu o metodę SMART

ZAKŁÓCENIA

Aby nie było tak zupełnie prosto, na krzywą aktywności i wydajności dobowej nakłada się tzw. krzywa zakłóceń.
Każdy z nas z pewnością zaobserwuje, że są w naszej pracy godziny, kiedy jest względnie spokojnie i godziny, gdy wszyscy czegoś od nas chcą.
Te ostatnie to pory tzw. największych zakłóceń.
Warto je uwzględnić przy planowaniu zajęć do wykonania na dany dzień
Chociażby po to, by np. nie zaplanować zadania, które wymaga absolutnego skupienia, na przedział czasowy charakteryzujący się największą liczbą przeszkód.
Co należy planować na czas największych zakłóceń?
Wykonanie zadań mniej ważnych.
7 nawyków skutecznego działania.

Całość szkolenia przewidziana jest na 8 godzin .

W tym dwie przerwy kawowe 10 minut i jedna 15 minut.

Liczba uczestników szkolenia- do 16 osób.

SZKOLENIE ZAMKNIĘTE ( liczba uczestników min. 8 osób)

Kup teraz: 299 zł – dla jednej osoby